logo

FicSpire

Rozpieszczony przez Prezydenta

Rozpieszczony przez Prezydenta

Autor: Anya Moreau

Rozdział 8 Ogłoszenie małżeństwa
Autor: Anya Moreau
8 gru 2025
W tym samym czasie, w domu rodziny Jenningsów. Salon był pełen ludzi, w tym starsza Sylvia Walker, ojciec Shaun Jennings, matka Sally Youngs, a także siostra Jasona Mortona, Hayley Morton, oraz kilkoro przyjaciół Celine Jennings. Celine i Jason siedzieli na kanapie z boku. Atmosfera była nieco ponura. – Celine, jeśli chcesz znać moje zdanie, to dajesz sobą za bardzo pomiatać! Mój brat i ty się kochacie, jak ona śmiała zrobić coś takiego? Wiedziała bardzo dobrze, jak wrażliwa jest twoja tożsamość, a mimo to wezwała policję, by cię aresztowano. Czy to nie oczywiste, że chce cię zniszczyć? – To prawda. Poza tym fakt, że zadaje się z innym mężczyzną zaraz po zerwaniu z Młodym Paniczem Mortonem, tylko dowodzi, że nie jest dobrą osobą! – Celine, jesteś na straconej pozycji, bo jesteś osobą publiczną. Teraz wszyscy w Internecie rozmawiają o twoich sprawach, mówiąc, że uwiodłaś Młodego Panicza Mortona albo że brałaś narkotyki i tak dalej. To wszystko jest oczywiście kłamstwem, więc musisz szybko wymyślić sposób, by to naprawić. – Tak! Nell wezwała policję celowo. Nie możesz dać się jej zastraszyć! Celine rzuciła żałosne i delikatne spojrzenie na Sylvię, która siedziała u szczytu stołu. Jej jasna i biała twarz z łatwością ukazywała kruchość i smutek. – Co mogę zrobić? Moja siostra nalegała na to, nie mogę jej zmusić. W końcu jesteśmy rodziną. Jeśli będziemy walczyć, zmartwieni będą babcia, mama i tata. Słysząc jej słowa, Sylvia spojrzała na nią z aprobatą. Shaun Jennings warknął ze złością. – Dlaczego miałbym się martwić? Traktujesz ją jak starszą siostrę, ale dlaczego nie zapytasz jej, czy ona kiedykolwiek uważała cię za młodszą siostrę? – Wujku, nie wiń jej za to... To była moja wina. Jason zmarszczył brwi i odezwał się spokojnie. Celine pospiesznie zaprzeczyła: – Nie, to ja zawiniłam. Gdybym nie zakochała się w Jasonie, moja siostra by nie... – Celine, nie to miałem na myśli. Jason przerwał jej i powiedział cicho: – Chodziło mi o to, że powinniśmy byli powiedzieć jej wcześniej. Nie powinniśmy byli tego przeciągać tylko dlatego, że martwiliśmy się, iż ją zranimy. To przez to, że nie załatwiłem tego właściwie, zostałaś skrzywdzona. Celine nagle poczuła wzruszenie i spojrzała na niego z wdzięcznością. – Jason... – Ekhm! Z lekkim kaszlnięciem, Sylvia przywołała uśmiech na twarz i zwróciła się do Jasona. – Młody Paniczu Morton, sprawy zaszły już tak daleko, widziałeś opinie publiczne w Internecie. Nie da się już teraz potraktować tego jak drobnostki. Jakie są twoje przemyślenia na temat obecnej sytuacji? Wyraz twarzy Jasona był ciężki. Celine zacisnęła palce dyskretnie, wyglądając na nieco zdenerwowaną. – Proszę pani, może być pani spokojna, że nie pozwolę, by Celine była dalej krzywdzona. Kiedy wrócę, natychmiast każę komuś wydać oświadczenie ogłaszające mój związek z Celine. Sylvia wyglądała na zachwyconą. Sally i Shaun również byli podekscytowani. Tylko Celine okazała ślad zmartwienia w swoich delikatnych oczach. – Ale wszyscy na zewnątrz wiedzą, że jesteś już zaręczony. Czy nam uwierzą? Jason ujął jej dłoń i wyjaśnił: – Choć wszyscy wiedzą, że jestem zaręczony, niewielu wie, kim jest moja narzeczona. Wystarczy, że powiem im, iż kontrakt małżeński był pierwotnie zawarty z tobą i że to ty jesteś moją narzeczoną. Wtedy nikt nie będzie miał nic do powiedzenia. Dopiero wtedy Celine ujawniła cień radości. Jednak w następnej sekundzie znów zmarszczyła brwi. – Ale siostra... – O to się nie martw! Ja zajmę się twoją siostrą. Ton Sylvii niósł w sobie autorytet pielęgnowany przez wiele lat. – Nie ma potrzeby, by Młody Panicz Morton ogłaszał to w Internecie, żeby nie wywoływać znowu niepotrzebnych kłopotów. Czy pojutrze nie są urodziny Celine? Zorganizujemy przyjęcie i zaprosimy kilku reporterów, więc ogłoś to po prostu na jej urodzinach. Jason skinął głową. – Dobrze, zrobię, jak pani mówi. – Powinieneś też wrócić i omówić tę sprawę z rodzicami. W końcu to kwestia małżeństwa. Niedobrze będzie podejmować decyzje na własną rękę. – Proszę się nie martwić. Już wyrazili zgodę. Moi rodzice również bardzo lubią Celine. – To dobrze. – Twarz Sylvii w końcu wyraziła ulgę. – Zostań i zjedz z nami luźny lunch! Jason wstał. – Nie trzeba. Mam jeszcze kilka spraw do załatwienia w biurze, przyjdę innego dnia. – Młody Panicz Morton jest młody i obiecujący. W takim razie nie będę zmuszać cię do pozostania. Sylvia spojrzała na Celine. – Celine, odprowadź Młodego Panicza. Celine wstała posłusznie. – Tak. Dopiero gdy Celine i Jason wyszli za drzwi, wyraz twarzy Sylvii spochmurniał. Schowała uśmiech i spojrzała groźnie w lewo, gdzie siedział Shaun, mówiąc: – Zadzwoń do tej twojej nieczułej córki i powiedz jej, żeby przyszła dziś wieczorem do domu. Shaun szybko się zgodził. – Tak. … Nell rozłączyła się po omówieniu sprawy z kimś przez telefon. Niespodziewanie, gdy tylko się rozłączyła, telefon zadzwonił ponownie. Była lekko zaskoczona i spojrzała na dwa słowa identyfikatora dzwoniącego na ekranie. Jej brwi uniosły się. Apetyt zniknął w jednej chwili. Odebrała połączenie i powiedziała niedbale: – Ojciec. – Wciąż wiesz, że jestem twoim ojcem! Grzmiący głos Shauna dobiegł ze słuchawki, a Nell nie mogła powstrzymać się od odsunięcia telefonu od ucha. Następnie po prostu położyła go na stole i wcisnęła przycisk głośnomówiący. – Czegoś potrzebujesz? – Kiedy wróciłaś? Opuściła powieki i odpowiedziała cicho: – Dlaczego pytasz? – Jeszcze śmiesz to mówić? Nawet mnie nie poinformowałaś, kiedy wróciłaś do kraju. Czy w ogóle uważasz mnie za swojego ojca? Czy uważasz nas za swoją rodzinę? Nell uniosła kąciki ust w drwinie. – Panie Jennings, jeśli dobrze pamiętam, zadzwoniłam do pana, gdy tylko wróciłam. Shaun zamilkł. Następnie powiedział niepewnie: – Kiedy do mnie dzwoniłaś? Dlaczego tego nie pamiętam? Nell prychnęła cicho i uśmiechnęła się krzywo. Odkąd Celine wróciła, Shaun nigdy nie zwracał uwagi na Nell. Wiedziała o tym już wcześniej. Jednak nigdy nie spodziewała się, że będzie obojętny aż do tego stopnia. Zapomniał nawet, że do niego dzwoniła po powrocie. Co było bardziej absurdalne, to fakt, że teraz faktycznie przyszedł z pretensjami, dlaczego nie poinformowała go, że wróciła. Shaun najwyraźniej zdał sobie sprawę ze swojego błędu i był nieco zawstydzony. – Dobra. Firma rozszerza działalność od dwóch lat i byłem tak zajęty przez całe dnie, że mogłem zapomnieć. Jako córka, czy nie możesz być wyrozumiała dla swojego ojca? Wróciłaś już tak dawno, a ani razu nie przyszłaś do domu, żeby się zameldować. Co to za postawa?! Nell nie miała ochoty z nim dyskutować i zapytała zimno: – Czego chcesz? – Ja... – Shaun był wściekły z powodu jej chłodnego tonu, ale myśląc o jej temperamencie, w końcu stłumił gniew. Powiedział sztywno: – Twoja babcia prosiła, żebyś wróciła dziś na kolację! – Nie, dzięki. – Co powiedziałaś? Wciąż jesteś członkiem rodziny Jenningsów. Co jest złego w wezwaniu cię na kolację? Czy muszę tam pojechać i cię eskortować? Nell uśmiechnęła się zimno. – Ta sama rodzina, która nigdy nie pamiętała o mnie podczas świąt, nagle wzywa mnie do domu na kolację. Martwię się, że ktoś może dosypać trutki na szczury do mojego jedzenia i mnie zabić.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Powiązane Powieści

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Rozdział 8 Ogłoszenie małżeństwa – Rozpieszczony przez Prezydenta | Czytaj powieści online na FicSpire