– Gideon Leith z Leith Corporation przybył!
Hałaśliwy tłum rozstąpił się spontanicznie, odwracając się z zaskoczeniem. Na końcu szpaleru ludzi stopniowo ukazała się smukła postać.
Nell zadrżała, a jej oczy się rozszerzyły.
Mężczyzna zdawał się wkraczać wraz z wiatrem. Jego krok był szybki, a jednak nie wydawał się pośpieszny. Jego brwi były ostre, a przenikliwe czarne oczy przypominały najszlachet
