logo

FicSpire

Rozpieszczony przez Prezydenta

Rozpieszczony przez Prezydenta

Autor: Anya Moreau

Rozdział 9 Przymusowy powrót do domu
Autor: Anya Moreau
8 gru 2025
– Ty! Shaun był wściekły. – Pytam cię po raz kolejny. Wracasz czy nie? – Nie wracam! – Dobrze! Zapamiętaj swoje słowa! Nie mów, że cię nie ostrzegałem, kiedy babcia się za ciebie później weźmie! Shaun poczuł, że naprawdę nie potrafi porozumieć się z zimną i lodowatą postawą córki, więc po prostu się rozłączył. Nell prychnęła i zignorowała go. Odłożyła telefon i kontynuowała jedzenie zamówionego wcześniej posiłku. Z drugiej strony, Sylvia siedziała w jadalni. Zmarszczyła brwi, widząc Shauna wchodzącego z irytacją. – I jak? Poinformowałeś ją? Przyjdzie dziś wieczorem? Shaun warknął: – Jak miałbym z nią wygrać? Obrosła w piórka i jest teraz taka niezależna. Nie wróci, dopóki nie wyślemy po nią lektyki. Wyraz twarzy Sylvii pociemniał. Jej pałeczki uderzyły o stół z trzaskiem. – Bezczelna! Wszyscy w jadalni podskoczyli. Od śmierci Starego Mistrza Jenningsa, Sylvia zarządzała rodziną Jenningsów. Gromadziła władzę przez lata, więc jej gniew wciąż był nieco onieśmielający. Sally wykonała gest oczami w stronę Celine. Celine szybko podniosła miskę zupą, która stała przed nią, i podeszła do starszej pani, po czym powiedziała łagodnie: – Babciu, nie denerwuj się. Twoje zdrowie jest ważniejsze. Sally również się wtrąciła. – Tak, jeśli Nell nie chce wracać, to się nią nie martw. Wymyślimy inny sposób. Gniew szkodzi twojemu zdrowiu. Sylvia zaśmiała się zimno. – Niedorzeczne! Myśli, że nie musi wracać tylko dlatego, że nie chce? Chcę ją tu widzieć dzisiaj! Chciałabym zobaczyć, jak twarde są jej piórka! Następnie machnęła ręką i przywołała lokaja, Fabiana Westwooda. – Fabian, dowiedz się, gdzie ona teraz jest. Wyślij kogoś, żeby jej powiedział, że jeśli nie wróci dziś wieczorem, spalę wszystkie rzeczy, które zostawiła jej matka! Nie dostanie ani grosza! Fabian zbladł i szybko odpowiedział: – Tak. … Po południu Nell zakończyła swoje ostatnie zamówienie i przygotowywała się do zamknięcia sklepu. Niespodziewanie, gdy tylko wyszła, zobaczyła Fabiana Westwooda stojącego obok drzwi. Fabian był lokajem w rodzinie Jenningsów od ponad dekady, więc Nell naturalnie go rozpoznała. Zanim Sally Youngs i Celine Jennings zostały przyjęte do rodziny, Nell miała dobre relacje z Fabianem. Choć nie byli zbyt blisko, darzyli się wzajemnym szacunkiem. Widząc go ponownie, nagle przypomniała sobie telefon od Shauna tego popołudnia, a jej wyraz twarzy stał się chłodny. – Panienko, skończyłaś pracę. Fabian podszedł do niej. Nell zerknęła na niego, trzymając klucze. – Fabian, minęło trochę czasu. – Minęło. Panienka robi się coraz piękniejsza. Gdyby świętej pamięci Pani tu była, jestem pewien, że byłaby bardzo zadowolona, widząc cię. Kąciki ust Nell uniosły się. – Gdyby moja mama wciąż tu była, stałbyś po jej stronie czy po stronie Sally Youngs? Fabian nie spodziewał się, że nagle zada takie pytanie i zabrakło mu słów. Nell nie miała zamiaru utrudniać mu życia i tylko zachichotała. – Tylko żartuję. Nie denerwuj się. Fabian prawie ociekał zimnym potem i wymusił suchy śmiech. – Potrzebujesz mnie do czegoś? Lokaj pospiesznie powiedział: – Stara Pani przysłała mnie, żebym zabrał cię do domu. Oczy Nell stały się zimne. Drwiący uśmiech wykrzywił jej usta. – Czy Shaun Jennings nie powiedział ci, że nie chcę wracać? – Powiedział, ale Stara Pani powiedziała... Powiedziała, że jeśli odmówisz powrotu, wszystkie pamiątki, które zostawiła twoja matka, zostaną zutylizowane. Fabian mówił niejasno, ale Nell natychmiast zrozumiała, o co mu chodzi. Jej wyraz twarzy pociemniał. – Tak powiedziała? Fabian wyglądał na strapionego. Po chwili poradził szczerze: – Panienko, czy nie poniosłaś przez te lata wystarczająco wielu strat przez kłótnie z rodziną? Stara Pani chce tylko, żebyś wróciła na posiłek, a świętej pamięci Pani nie zostawiła po sobie tak wiele. Będzie za późno na żale, jeśli to przepadnie. Twarz Nell była napięta i sina. Długi czas później w końcu rozluźniła zaciśniętą pięść. – Dobrze. Fabian odetchnął z ulgą na jej zgodę. Ukłonił się i otworzył jej drzwi. – Panienko, proszę wsiadać! Nell wspięła się do samochodu w milczeniu. Dwadzieścia minut później samochód dotarł do willi Jenningsów. Willa znajdowała się w słynnej dzielnicy dla bogaczy w Jincheng. Była położona między górami a wodą i miała piękne widoki. Nell wysiadła z samochodu i weszła do środka z pustym wyrazem twarzy. W salonie Sally Youngs wybierała sukienkę, którą Celine miała założyć na przyjęcie urodzinowe pojutrze. To był ważny dzień dla Celine, która miała ogłosić swój związek. Były to nie tylko jej urodziny, ale także dzień, w którym zaręczy się z Jasonem Mortonem. Po dokonaniu przygotowań Sylvia Walker nakazała im szybko wybrać sukienki i zarezerwowała lokal. Do wydarzenia zostały tylko dwa dni, więc uszycie sukienek na miarę było niemożliwe. Na szczęście było to tylko przyjęcie urodzinowe, a Jason i Celine mieli ogłosić zaręczyny prywatnie. Z punktu widzenia świata zewnętrznego, ta dwójka była zaręczona już dawno temu, więc nie musiała ubierać się zbyt wystawnie. Po wybieraniu przez całe popołudnie Celine w końcu wybrała kilka zestawów preferowanych sukienek. Teraz pozostało tylko czekać, aż zostaną dostarczone pod jej drzwi jutro. Obie radośnie dyskutowały, gdy nagle od strony drzwi dobiegł hałas. Kiedy podniosły wzrok, zobaczyły wchodzącą Nell. Miała na sobie białą koszulę i parę czarnych spodni rurek, które podkreślały jej proste i smukłe nogi. Miała też beżowy prochowiec, a jej falowane włosy były przerzucone przez ramię, nadając jej chłodny i lekki wygląd. Gdy Celine na nią patrzyła, w jej sercu pojawiła się słaba zazdrość. Po prostu nie lubiła tego pretensjonalnego wyglądu Nell. Była kimś, kto sprzedawał artykuły erotyczne, a jednak ubierała się jak elita społeczna. Jej zdystansowana i zimna twarz sprawiała, że ludzie myśleli, iż jest szlachetna i wielka. Jednak kiedy Celine pomyślała o zawodzie Nell, w jej sercu pojawiło się kilka nici satysfakcji. „I co z tego, że udaje wyniosłą i wzniosłą? I tak nie może ze mną konkurować. Jestem skarbem rodziny Jenningsów i najpopularniejszym kwiatem w branży rozrywkowej. A ona? Jest tylko wyrzutkiem porzuconym przez własną rodzinę. I co z tego, że jest utalentowana? Nie potrafi nawet utrzymać pracy, którą ma w rękach. Wtedy będzie mogła tylko kisić się w tym dziesięciometrowym sklepie całymi dniami i sprzedawać swoje małe zabawki”. Myśląc o tym, Celine nie mogła powstrzymać zadowolenia. Wyprostowała plecy i przywołała uśmiech na usta, robiąc krok do przodu. – Siostro, wróciłaś! Sally również zareagowała i pospiesznie podeszła, z twarzą pełną śmiechu. – Wróciłaś! Chodź, usiądź! Ciotko Carroll, nalej szklankę wody dla Panienki. Służąca, Carroll, pospiesznie nalała szklankę. Jednak w jej oczach, gdy patrzyła na Nell, kryła się ukryta pogarda. Nell zignorowała je i powiedziała zimno: – Po co mnie wezwałyście? Sally wyglądała na nieco zmieszaną. Celine zauważyła to i szybko wzięła Nell pod ramię z uśmiechem. – Siostro, gdzie ci się tak spieszy? Nieczęsto przychodzisz do domu. Porozmawiajmy po kolacji! Dawno nie rozmawiałyśmy. Do kolacji jest jeszcze trochę czasu, więc może porozmawiamy w moim pokoju? Nell spojrzała na nią zimnymi oczami. Jej ton stał się drwiący. – O czym rozmawiać? O tym, jak uwodzisz mężczyzn? Przepraszam, ale nie interesują mnie te brudne sztuczki. Nie potrafię się ich też nauczyć.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Powiązane Powieści

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Rozdział 9 Przymusowy powrót do domu – Rozpieszczony przez Prezydenta | Czytaj powieści online na FicSpire