"Hej! O czym wy gadacie? Bądźcie mili."
Pedagog szkolny trzasnął dłonią o podium, próbując powstrzymać śmiech, który wypełnił salę. Rzucił szybkie spojrzenie Ninie, zmartwiony, że może być zdenerwowana.
Z tyłu rozległ się głos dziewczyny. "Panie profesorze Morell, niezależnie od tego, czy nazywa ją pan Niną, czy 'analfabetką', faktem jest, że ledwo chodziła do szkoły, prawda? I prawdą jest, że dos
















