Okazało się, że nie tylko Oliver wracał – Nina była z nim. Szli ramię w ramię, Nina obgryzała pałkę z kurczaka, trzymając drugą w ręce.
Oliver, uosobienie wyrafinowania, teraz trzymał dwie tłuste pałki z kurczaka. Widok lśniących, złotych pałek w ich rękach natychmiast przyciągnął uwagę wszystkich, zwłaszcza głodnych studentów wokół nich.
"Łał, pałki z kurczaka! Czy oni naprawdę muszą nam to tak o
















