Panika błysnęła w zielonych oczach Belli, która cofnęła się o krok. "Jesteś potworem; zawsze byłeś i zawsze nim będziesz," powiedziała z twarzą wyrażającą gniew i obrzydzenie.
Nie wyglądał na zaniepokojonego ani urażonego tym, jak go nazwała. Wydawało się, że wręcz to uwielbia. "To tym bardziej powód, żebyś trzymała się z dala od mojej drogi, Bello. To taka mała przestroga."
Spojrzenie jego siostr
















