Minęły dwa tygodnie, odkąd Nikołaj powstrzymał Hazel przed pójściem do pracy. Została w domu, niezdolna do robienia czegokolwiek poza budzeniem się, jedzeniem, czytaniem i spacerami po ogrodzie, kiedy tylko poczuła się znudzona. Odkąd zaczął się nakaz pozostania w domu, także pozostawała w swoim pokoju, nie schodząc na dół na śniadanie, obiad ani kolację.
Nikołaj nie fatygował się, by ją zawołać,
















