Annabelle pokręciła głową: „Miałam tu dużo rzeczy do zrobienia”.
– Może po prostu nie możesz znieść rozstania z Kendrikiem? – zapytał Fabian żartobliwie.
Jej twarz nagle zaczerwieniła się: „Jak to możliwe!”
– Tylko żartowałem – westchnął Fabian – Ale też się spodziewałem, że ze mną nie pójdziesz, więc potraktuj dzisiejszy posiłek jako mój trening, nie możesz odmówić, prawda?
Annabelle uśmiechnęła
















