Helios spojrzał Waylonowi w twarz. Nie mógł się powstrzymać, by nie powiedzieć: „Przypominasz mi kogoś, kto nagle udaje obcych sobie ludzi.”
Dokładnie taki był Nolan.
Ryleigh była zdumiona. „Heliosie, już nas nie obwiniasz?”
„Te dzieciaki są całkiem urocze. Skoro Royal Crown je podpisało, a ja mam wkrótce sesję zdjęciową do magazynu, to wezmę je ze sobą.”
W biurze menadżera…
„Co? Zabierasz te
















