Czyżby coś odkrył?
Nie, nie mogła pozwolić, by Leila i Willow dowiedziały się o tych dwojgu dzieciakach!
– Zee, wszystko w porządku? – Kennedy był zaniepokojony, więc podszedł, żeby sprawdzić.
Maisie odwróciła się i wymusiła uśmiech. – Wszystko gra. Daj mi kilka dni na podjęcie decyzji w sprawie nazwy marki. Muszę się czymś zająć.
– W porządku – przytaknął Kennedy.
Maisie wpadła na mężczyznę,
















