Vanessa
Gdy Dominic staje twarzą w twarz z Shanem, jestem zbyt oszołomiona, by wydusić z siebie słowo, rozmyślając o tym, co właśnie powiedział. Wiem, że jestem pijana, ale wiem też, co usłyszałam.
– Stary – Shane zmusza się do chichotu. – Wszyscy tu jesteśmy, żeby się dobrze bawić.
– Możesz się dobrze bawić bez dotykania mojej żony – warczy Dominic niskim, groźnym głosem.
Chociaż z trudem utrzymy
















