Vanessa
Dominic wygląda tak poważnie, że niezwykle mnie to intryguje.
– Co to takiego? – pytam, spoglądając na jego dłoń, wciąż zaciśniętą na moim nadgarstku.
Puszcza mój nadgarstek, ale nie cofa się ani o krok, gdy się do mnie zwraca.
– Po premierze nie wracamy do domu. Jako dla modela, mój apartament na noc jest już gotowy.
Moje oczy rozszerzają się lekko. – Czy to znaczy…
– Tak. Dziś śpimy w ty
















