Dominic
Minęło już kilka godzin, odkąd przyszedłem do gabinetu, by przejrzeć kilka ważnych dokumentów, których nie zdążyłem dziś dokończyć, a wciąż jestem daleki od końca.
Nie dość, że wciąż rozmyślam o tym, co skłoniło Carmellę do ucieczki, to jeszcze zastanawiam się, czy mówiła poważnie, wspominając, co by było, gdyby Vanessa rzeczywiście uległa wypadkowi. W tej sytuacji nie mogę ryzykować. Dobr
















