Dominic
Gdy Carmella rozsuwa zamek do samego końca, robi krok naprzód, żeby się do mnie zbliżyć, ale ja się cofam.
– Co ty robisz? – pytam, kręcąc głową z niedowierzaniem, jak daleko jest w stanie się posunąć, żeby mnie uwieść.
– Tęsknię za tobą. Tęsknię za nami. Tęsknię za twoimi dłońmi na moim ciele i za tym, jak się czuję, kiedy mnie pieprzysz.
Nie chcąc na to patrzeć, odwracam wzrok w bok, ale
















