Perspektywa Rose
Wpadłam po schodach, serce waliło mi z wściekłości. Jak oni śmieli? Evelyn i Cynthia tym razem przekroczyły wszelkie granice. Wiedziałam, że szukają sposobu, żeby mnie upokorzyć, ale to?
Przecież mogłam kupić sto takich torebek i nawet nie mrugnąć okiem. Jeszcze bardziej wściekła byłam na Alexa, za to, że mnie bronił, bo to tylko pogorszyło sprawę. Nie potrzebowałam, żeby grał boh
















