Willow
— Dla naszej przyszłości? — sapnęłam zdezorientowana jego niespodziewanym stwierdzeniem. — Co masz na myśli?
Zablokował spojrzenie ze mną na kilka sekund; cisza stawała się ciężka od niewypowiedzianych wspomnień. Wtedy, jakby zdzierając warstwy przeszłości, o której nie miałam pojęcia, zaczął odsłaniać historię ukrytą w głębi jej cieni.
— Dziedzicząc królewską krew i urodziwszy się z tytułe
















