Alfa Adam
Pod osłoną ciemności para drapieżnych oczu moich wilków obrała za cel jedyny dom w lesie w promieniu wielu kilometrów, podczas gdy ja niecierpliwie przemierzałem otwarte przestrzenie mojego gabinetu, czekając na wieści o śmierci tej nędznej wilczycy.
Minęły zaledwie dwie minuty, odkąd otrzymałem wiadomość od mojego Bety, Romana, na jej temat. Rozmawialiśmy i wydałem rozkazy, by przystąpi
















