Willow
11 lat temu
Patrząc przez żelazne kraty, wymiotowałam, aż mój żołądek całkowicie się opróżnił. Wszechobecny smród krwi i gnijących skór unosił się w powietrzu, mieszając się z kakofonią krzyków i jęków dobiegających od innych więźniów w pobliskich klatkach.
Jak trafiłam w łapy tych handlarzy? Wspomnienie mignęło żywo – zeszłej nocy szukałam w lesie królika lub jakiegokolwiek małego zwierzęc
















