Reuben
"Jak, kurwa, te wiadomości wyciekły?!" – warknąłem, zrzucając z biurka laptopa, na którym leciały wiadomości o moim zbliżającym się ślubie, podczas gdy dom watahy echem odbijał moje ryki. Szczerze mówiąc, nie byłem pewien, jak udało mi się utrzymać moją kruchą kontrolę nad zdrowiem psychicznym na tyle, by wrócić do domu watahy ze szpitala po tym, jak Willow mówiła o odrzuceniu mnie.
"Nie wi
















