Reuben
Około północy mżawka, która wisiała nad watahą, zmieniła się w ulewny deszcz. Zimny wiatr wkradał się przez okno, otwierając i zamykając zasłonę przed nim, podczas gdy ja pozostawałem pogrążony w dokumencie, który trzymałem w ręku, niewzruszony błyskawicami i grzmotami na zewnątrz. Podczas gdy cała wataha spała, ja nie mogłem zasnąć, zamiast tego zagłębiałem się w pracę.
Sześć lat temu Will
















