Willow
– Wy dwoje nigdy mnie nie opuścicie. – Jego intensywne spojrzenie sprawiło, że serce zabiło mi szybciej. Co on właśnie powiedział?! W moim sercu zrodziło się bardzo złe przeczucie.
– Wyatt, nie będziemy tu mieszkać – wtrąciłam, przyciągając Wyatta i Lori do swojego boku.
– Ale mamusiu, czy nie przyjechaliśmy tu z bagażami, żeby zamieszkać z tatusiem? – zapytała Lori ze zdziwieniem, szeroko
















