– Dlaczego jej telefon jest wyłączony? – Walter mruknął do siebie, a jego frustracja narastała, gdy wielokrotnie wybierał numer Willow. Przez ostatnie piętnaście minut przeszukiwał całe terytorium watahy, ale ani jej, ani dzieci nigdzie nie było. Wrócił tylko po to, by się z nią odpowiednio pożegnać, a ona zniknęła bez śladu.
Kontynuując poszukiwania, Walter wkrótce ponownie znalazł się na przyjęc
















