Słowa Jane wbiły się w serce Anny niczym sztylety.
Anna martwiła się o Jane, odkąd jej córka odeszła z rodziny Fowlerów, obawiając się, że może nie być jej stać na jedzenie i ogrzewanie.
Wygląda na to, że niepotrzebnie. Jej córka okazała się niewdzięcznicą!
"Jak mogłaś tak mówić do matki, Jane!"
Diane była wściekła. Jej markowa torebka gwałtownie zakołysała się na ramieniu, gdy ruszyła do przodu i
















