Jane i Andy rozmawiali i pili przez pół godziny.
Od czasu do czasu słychać było ich śmiech.
Oczywiście, w ogóle nie przejmowali się obecnością Hugh.
Connor i Robert współczuli Hugh.
Prawdą było, że obaj przyszli tu, żeby zobaczyć, co się wydarzy.
Nie mogli jednak nie zauważyć, jak bardzo urażony jest Hugh w tej chwili.
Teraz zniknęła radość z oglądania tego spektaklu. Zamiast tego zaczęli martwić
















