Wszyscy studenci w stołówce podskoczyli w szoku.
Zobaczyli wysokiego, w średnim wieku mężczyznę w garniturze. Jak na swój wiek, wciąż wyglądał przystojnie i uroczo.
- Kurde, kto to? Ale mnie wystraszył.
- Zaraz... Skądś go kojarzę...
- Czy to nie Jack Fowler, emerytowany prezes Fowler Corporation? To także darczyńca naszej szkoły!
- Jasna cholera. To legenda w świecie biznesu. Nigdy nie myślałem,
















