Po usłyszeniu słów Anny, Jack w końcu przestał nalegać.
Piotr otworzył usta z wahaniem.
Ostatecznie, postanowił milczeć.
Gdyby obecny Piotr spotkał Jane, zostałby jedynie skrytykowany jako hipokryta.
Nie był już godny, by ją spotkać.
Czy to było uczucie straty i żalu?
W przeszłości zawsze chciał się z nią spotkać, zwrócić na siebie jej uwagę. A jednak było to tak łatwe, że tym gardził.
Teraz Piotr
















