Nie wspominając już o tym, że...
Osobą, która stała z boku i obserwowała, jak Jane jest gnębiona, nie był nikt inny, jak...
Jej biologiczna matka!
Ta, która chełpiła się, jak wspaniałą jest matką, twierdząc, że nigdy się nie poddała w pokonywaniu wszelkich przeszkód!
To było naprawdę obrzydliwe.
Anna była na miejscu oszołomiona.
Przytłoczyła ją mordercza intencja zawarta w tonie Andy'ego.
W końcu
















