Cherise właśnie brała łyk mleka z butelki wyciągniętej z lodówki po rozmowie z Trentem, kiedy jej telefon zawibrował z nieznanego numeru – znowu. Zdecydowała się odebrać.
"Cherise, tu Andy. Mam twój numer od Dennisa," rozległ się głos Andy'ego po drugiej stronie. Brzmiał, jakby odetchnął z ulgą, że w końcu się z nią skontaktował.
"Hej, Andy. Rano biegałam, bez telefonu," wyjaśniła Cherise, biorąc
















