Cherise spędziła cztery godziny w kuchni, tworząc lśniące, półprzezroczyste pigułki lecznicze, które napełniły ją satysfakcją. Nie miała pojęcia o szumie w internecie.
Sięgając po telefon, znalazła lawinę nieodebranych połączeń, wszystkie od Xenii. Zmarszczyła brwi, zastanawiając się, o co chodzi, i oddzwoniła.
Xenia odebrała przy pierwszym sygnale, radośnie wołając: "Wróżka Cherise!"
"Xenio, n
















