Perspektywa Sereny:
"Jesteś dupkiem, Bill," mówię z kamienną twarzą.
Czuję, jak moja twarz zaczyna płonąć, ale nie pozwalam, by jakiekolwiek emocje się ujawniły. Zachowuje się jak dawny on, próbując sprowokować mnie swoimi słowami. Ale ja też mogę grać w tę grę.
Prycham na jego komentarz. "No i co z tego, że mam sugar daddy?" odpowiadam. "Co cię to obchodzi? Jesteśmy już po rozwodzie."
Szczęka
















