"Czy zrobiłam coś źle?" pyta, a łzy zbierają się w kącikach jej oczu. "Zachowywałeś się, jakbyś naprawdę nie chciał mnie tu widzieć. Zauważyłam też, że ostatnio mnie unikasz."
"O czym ty mówisz?" odpowiadam, lekceważąc jej oskarżenie. "Nie rozumiem, dlaczego się tak denerwujesz, Doris. Po prostu mam zły dzień."
"Nie wierzę ci," mówi Doris, a jej głos drży z zranienia. "Ostatnio jesteś taki odleg
















