Perspektywa Sereny
Calvin proponuje, że mnie odwiezie. Po drodze wyrzuciłam z siebie wszystko – jak potoczyły się sprawy z Eleną i Billem, i dlaczego Bill w końcu uderzył Maxa.
Uścisk Calvina na kierownicy się zacieśnia, aż jego knykcie robią się białe, gdy chłonie to, co mu właśnie powiedziałam. "Nie mogę uwierzyć, że Elena mogłaby coś takiego zrobić" – mamrocze.
"Wiem" – odpowiadam. "Nigdy mn
















