Jasny punkt widzenia Sereny.
Wyciągam ramię, aparat wydaje się niemal nieważki w moim uścisku, gdy odnajduję go w wizjerze – chłopca o oczach głębokich i błękitnych jak ocean i włosach, które lśnią jak złote pasma w słońcu. "Uśmiechnij się do zdjęcia, kochanie," zachęcam.
"Dobrze, mamusiu," odpowiada z uśmiechem. Zauważam, że brakuje mu kilku przednich zębów, co sprawia, że jego uśmiech jest jesz
















