W holu hotelowym panował ruch, goście nieustannie się meldowali i wymeldowywali, a ich głosy zlewały się w jednostajny szum rozmów.
Hotel był wyjątkowo oblegany, ponieważ znajdował się w centrum miasta i zwykle zatrzymywały się w nim ważne osobistości.
Po dziesięciu minutach czekania podeszli do recepcji.
Olivia nie była gotowa na niespodziankę, jaką szykowało dla niej życie.
Kątem oka dostrzegła
















