"Hackett! Hackett! Gdzie jesteś? Słyszysz mnie?"
Valeria trzymała parasol i rozglądała się, krzycząc, mając nadzieję, że mężczyzna usłyszy jej głos.
To było dziwne. Samochód został wywrócony w lesie, ale jego nigdzie nie było. Czuła, że to nienormalne.
Valeria nie mogła zrozumieć, co się wtedy stało. Jak samochód mógł się wywrócić, a osoba w nim zniknąć?
Zastanawiała się: "Czy to możliwe, że jakiś
















