Rumieniec oblewa mi policzki i nos. Dlaczego on tak na mnie patrzy?
– A więc smakuje ci – mówi Kent niskim, zaborczym głosem.
– Owszem – odpowiadam z wahaniem. – Jest tu coś jeszcze…
– Amaretto – wyjaśnia. – Dodaje nuty moreli i gorzkich migdałów.
– Przepyszne – mówię, nie odrywając od niego wzroku, i unoszę kciuk do ust, by zetrzeć drobinkę pianki z dolnej wargi.
Obserwuje mnie.
– Dobrze – mruczy






![Miłość od pierwszego smaku [Ulubienica ojczyma]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F07%2F15%2F2adc15f6ab89481e9bd91ca90a57e696.jpg&w=384&q=75)







![Miłość od pierwszego smaku [Ulubienica ojczyma]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F07%2F15%2F2adc15f6ab89481e9bd91ca90a57e696.jpg&w=128&q=75)

