Jego oczy rozbiegane są po patio, jakby szukał kogoś, kto mógłby podsłuchiwać.
– Gdybym nawet zgodził się to rozważyć – mówi – to jak miałby wyglądać plan?
Przygryzam wargę z zapałem. – Moglibyśmy zacząć prosto, od małych kroków. Dowiedzieć się, jak zdobyć paszporty, albo jak załatwić przekonujące podróbki. Potem potrzebowalibyśmy gotówki. Ja nie mam nic – mówię, ale mój wzrok pada na wart milion






![Miłość od pierwszego smaku [Ulubienica ojczyma]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F07%2F15%2F2adc15f6ab89481e9bd91ca90a57e696.jpg&w=384&q=75)







![Miłość od pierwszego smaku [Ulubienica ojczyma]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcos.ficspire.com%2F2025%2F07%2F15%2F2adc15f6ab89481e9bd91ca90a57e696.jpg&w=128&q=75)

