"Ja…" Jane otworzyła usta, by instynktownie odmówić. W tej ciemności usta Seana wygięły się w uśmiechu… Wiedział to, wiedział, że dumna panna Dunn nie będzie w stanie porzucić swojej godności i przyjąć tę zniewagę bez słowa.
"Rozumiem, że dostanę te wszystkie pieniądze, jeśli je podniosę w ciągu minuty? I dostanę też kolejne pięćdziesiąt tysięcy, tak?"
Jane nie mogła kontynuować tego, co chciała
















