Niekończące się koszmary powtarzały się każdego dnia i każdej nocy.
Stała na krawędzi klifu, kiedy nagle runęła w przepaść!… Jane zerwała się z nagłym szarpnięciem.
Nie dlatego, że spadła z klifu, ale dlatego, że drzwi za nią otworzyły się od środka.
– Zwariowałaś? Czemu śpisz pod drzwiami, zamiast w łóżku?
Susie ignorowała Jane za każdym razem, gdy się spotykały po tamtym incydencie, zachowuj
















