– Pocałuj mnie.
Ten głęboki głos zabrzmiał, jakby to było coś oczywistego.
W oczach Callena błyszczała kpina.
Nie mógł się powstrzymać. To była jego grzeszna przyjemność i zły gust.
Jego życie było po prostu zbyt nudne, więc potrzebował je trochę przyprawić.
Przez trzy miesiące, które miał spędzić w S City, Jane Dunn miała być tą przyprawą w jego szarym życiu.
Callen chciał znowu zobaczyć, ja
















