– Jane Dunn, nie zasługujesz na niczyją życzliwość na tym świecie. Każdy, kto cię dobrze traktuje, popełnia ogromny błąd! Nie jesteś godna niczyjej dobroci! – wyrzucił z siebie bez ogródek. W jego oczach, zawsze obojętnych i lodowatych, kłębiła się furia – cień żalu i oburzenia!
Słowa Seana Stewarta ugodziły Jane Dunn, przeszywając najwrażliwsze miejsce w głębi jej serca!
Gwałtownie podniosła gł
















