NICK
Obudził mnie nieustający dzwonek telefonu. Próbowałem to zignorować, ale ktoś był uparty. Dzwonił i rozłączał się, a potem zaczynał od nowa. Nie otwierając oczu, odebrałem. "Czego!" Byłem tak zirytowany; czy oni widzą, która jest godzina? No dobrze, sam nie wiedziałem, która jest godzina, ale to nie była pora na dzwonienie do ludzi.
"Przepraszam, że pana budzę, ale musi pan zobaczyć wiadomo
















