OLIWIA
Byłam jeszcze bardziej zdezorientowana. O czym do cholery ta kobieta mówiła? Musiała być zdezorientowana i pogrążona w żałobie po mężu. Obydwie wiedziałyśmy, że moi rodzice zginęli w wypadku, gdy byłam mała. Mój ojciec nie mógł zabić jej męża. Może po prostu szukała kogoś, kogo mogłaby obwiniać za to, co się stało.
Rozumiałam to i nie żywiłam do niej urazy, dopóki nie usłyszałam reszty. "M
















