NICK
Krzyknąłem, a matka aż podskoczyła ze strachu. "Nick, otwórz te drzwi!" - Ethan dobijał się po drugiej stronie, waląc w nie pięściami, ale ja nie spuszczałem wzroku z mojej ukochanej matki. Z tej, która uważa, że ma prawo bawić się w Boga i wybierać, kto ma żyć, a kto umrzeć. "Czego się spodziewałeś, Nick? Gdybym nie dokonała wyboru, on by was oboje zabił!"
Zaśmiałem się, kręcąc głową. Powinn
















