logo

FicSpire

Zemsta po rozwodzie

Zemsta po rozwodzie

Autor: iiiiiiris

Chapter 8
Autor: iiiiiiris
12 paź 2025
OLIWIA Więzienie stało się dla mnie piekłem po porodzie. Policjant, który wcześniej mi pomagał, został przeniesiony dwa dni później. Myślę, że był tak straumatyzowany tym, co zobaczył, że nie chciał mieć ze mną nic wspólnego. Po porodzie dostałam infekcji, ale nie wiedziałam, że to infekcja. Myślałam, że to po prostu skutki uboczne po porodzie. Nikt mi nie powiedział, co jest normalne, a co nie w takiej sytuacji. Ostatnim dobrym uczynkiem policjanta było poinformowanie o tym lekarza, kiedy go o to poprosiłam. Lekarz mnie zbadał i powiedział, że mam tak zwane PID (Chorobę Zapalną Miednicy Mniejszej), czyli bakterie zaatakowały moją macicę i okolice po porodzie. Dała mi pigułki; powiedziała, że po ich zażyciu wszystko będzie dobrze, ale brałam je tylko przez jeden dzień, zanim te zwierzęta zdecydowały, że zasługuję na pobicie, bo Nick im tak kazał. Pobili mnie tak mocno i spuścili moje pigułki w toalecie. Nigdy nikomu nie powiedzieli o moim pobiciu i nikogo nie obchodziło, żeby mnie sprawdzić. Byłam prawie martwa i śmierdząca z powodu wydzieliny, kiedy do mojej celi wszedł nowy policjant. Myślę, że był zastępcą tego miłego, który odszedł. Zaprowadził mnie do ambulatorium, gdzie obudziłam się tydzień później bez macicy. Lekarz powiedział, że infekcja się rozprzestrzeniła i ją uszkodziła. Do tego czasu byłam znieczulona na wszystko. Odkąd tego dnia milczałam i z nikim nie rozmawiałam. Byłam martwa w środku i jedyne, co mnie trzymało przy życiu, to moje dziecko. Nie obchodziło mnie, czy przynoszą mi jedzenie, czy nie. Nie obchodziło mnie, kiedy mnie biją i zostawiają na śmierć. Chciałam umrzeć, ale z jakiegoś powodu to się nigdy nie stało. Ten cholerny policjant zawsze mnie znajdował i zabierał do lekarza. Zawsze mi mówiła, że jestem najbardziej pechową kobietą, jaką kiedykolwiek spotkała. Nie mogłam temu zaprzeczyć; spotkało mnie wiele złych rzeczy. Wiem, że minął rok odkąd urodziłam, co oznacza, że mój synek ma teraz rok. Często zastanawiałam się, jak wygląda, czy rozpozna mnie kiedyś, gdy go zobaczę. Drzwi mojej celi otworzyły się i przygotowałam się na kolejne pobicie. Wiedziałam, że kiedy te drzwi się otworzą, te zwierzęta się nudzą i chcą się mną zabawić. Bić mnie i zmuszać do krzyku. Wiedziałam, że moje krzyki dają im przyjemność i satysfakcję. Więc przestałam krzyczeć, po prostu pozwalam moim łzom spadać, to ich wkurzało, ale nie obchodziło mnie to. Tego dnia, zamiast zwierząt, na które czekałam, pojawiły się twarze mojej teściowej i teścia. Kiedy ich zobaczyłam, upadłam na kolana i zapłakałam. Moja teściowa podbiegła do mnie i mocno mnie przytuliła, płacząc ze mną i przepraszając raz po raz. „Mamo, oh mamo, jesteś tutaj.” Dawno temu straciłam nadzieję, że ją kiedykolwiek zobaczę, myślałam, że wróciła i stanęła po stronie swojego syna. Ale tak nie było, ona tu jest. Nie mogłam powstrzymać łez. „Och, moja córko, tak mi przykro, że nie wróciłam wcześniej. Gdybyśmy wiedzieli, wrócilibyśmy dawno temu. Przepraszam, Oliwio.” Mój teść podszedł i pomógł mi wstać. Spojrzał na mnie i się rozpłakał. Muszę wyglądać tak źle, że aż się rozpłakał i wyglądał tak smutno. „Och, moja córko. Co oni ci zrobili?” Mocno mnie przytulił, czułam się bezpiecznie w jego ramionach. Zawsze był dla mnie jak ojciec. „Wszystko ze mną w porządku, tato.” Potrząsnął głową, a następnie odwrócił się do drugiego mężczyzny, który również tam stał, wyglądając na zszokowanego moim widokiem. „Chcę wiedzieć, co się z nią działo, kiedy tu była. To twój posterunek, Davidzie, a moja córka wygląda, jakby traktowano ją gorzej niż zwierzę i Davidzie, za to zapłacisz.” Spojrzałam na nich, ten mężczyzna był komendantem policji. Jego też nienawidziłam. „Panie Jones, nic nie wiedziałem o jej złym traktowaniu, zbadam to i dowiem się wszystkiego.” Prychnęłam. „Nie ma takiej potrzeby, mój mąż chciał, żebym była źle traktowana i oni wykonywali jego rozkazy.” Moja teściowa potrząsnęła głową, płacząc, kiedy usłyszała moje słowa. „Oliwio, co ty mówisz?” Zapytała. „Nie martw się o mnie, mamo, wszystko ze mną w porządku. Tylko proszę, opiekuj się moją babcią, kiedy tu jestem. Nie mogłam się z nią zobaczyć ani porozmawiać od dwóch lat. Muszę wiedzieć, że wszystko z nią w porządku.” Moja teściowa płakała jeszcze bardziej. Podeszłam i ją przytuliłam. „Wszystko ze mną w porządku, mamo, nie martw się.” Potrząsnęła głową, ocierając łzy, ale popłynęły kolejne. „Nie zostaniesz tutaj, Oliwio, wyciągniemy cię stąd i zabierzemy do domu.” Nie mogłam uwierzyć w to, co słyszałam, upadłam na kolana i zapłakałam boleśnie, trzymając się za pierś. „Nie płacz teraz, dziecko, wszystko będzie dobrze.” Nie mogłam przestać płakać. Straciłam nadzieję, że kiedykolwiek wyjdę z więzienia i zobaczę świat zewnętrzny. „Gdzie jest moja babcia, chcę ją zobaczyć. Musi być bardzo zmartwiona, a fakt, że nie widziała mnie tak długo, musiał pogorszyć jej stan zdrowia. Chcę, żeby wiedziała, że wszystko ze mną w porządku.” Moja teściowa spojrzała na mnie smutnymi oczami, kiedy miałyśmy wsiąść do samochodu, i zastanawiałam się, co się stało z moją babcią. „Zbyt mocno zachorowała, prawda? Wiedziałam, że coś takiego się stanie. Proszę, zabierz mnie, żebym się z nią zobaczyła, musi wiedzieć, że wszystko ze mną w porządku.” „Twoja babcia nie żyje, Oliwio. Zmarła rok temu.”

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Chapter 8 – Zemsta po rozwodzie | Czytaj powieści online na FicSpire