NICK
- Tato, ja... - pokręcił głową z wyrazem zawodu. - Odebrałeś tego chłopca matce, prawda? - Nic nie odpowiedziałem. - Do cholery, Nick, niczego się nie nauczyłeś z tego, co się dzieje między mną a twoją siostrą? Dlaczego byś coś takiego zrobił?
- Bo Olivia nie jest dobrym wzorem do naśladowania dla mojego syna. - Ojciec prychnął. - A ty jesteś? - Zamilkłem. Przynajmniej byłem lepszy od Olivii.
















