W klasie jedenastej Samantha założyła czapkę i wyjęła telefon.
– Co robisz? – zapytała ostrożnie Jenna.
– Dwie minuty – powiedziała wyraźnie Samantha.
Martin i Zephyr rzucili się do Samanthy i osłonili ją w kącie.
Martin wyprostował pierś i wyglądał jak kura chroniąca swoje pisklę. – Samantha powiedziała dwie minuty, więc to są dwie minuty. Możecie włączyć minutnik w telefonach, jeśli chcecie!
– C
















