Samantha omal nie wybuchnęła śmiechem. Ten dziadek to naprawdę był ktoś.
Całkowicie owinął sobie Rylanda wokół małego palca.
Samantha nadal udawała skrzywdzoną. "Dziadku, wiem, że chcesz dla Rylanda jak najlepiej. Jednak nie mam innego wyboru. Jak sam widzisz, odkąd tu jestem, Lucilla i reszta ciągle znajdują we mnie jakieś wady. Albo wracam późno do domu, albo moje oceny są słabe. Czasami, kiedy
















