Floyd wrzasnął.
— Cholera! Nawet on miałby problem z pokonaniem tylu przeciwników. Tim może skończyć martwy. Wydawało się, że ma trudności ze strząśnięciem silnych płatnych morderców, którzy go otoczyli.
Oczy Jima zmniejszyły się, a jego bojowy duch wzrósł. Złapał jednego z trzech płatnych morderców przed sobą i rzucił nim w pozostałych dwóch. Inny podkradł się od tyłu i uderzył go w tył głowy.
















