„Profesor Terry i inni zachowywali się wcześniej dość dziwnie” – zagadnął Ivor. Bonnie nie zdziwiło, że ją o to pyta. Coś byłoby nie tak, gdyby ktoś tak bystry jak on nie postawił jej pytania.
„Co masz na myśli?”
Odpowiedział, wpatrując się w nią. „A co ty myślisz?”
„Niczego nie zauważyłam” – odparła.
Uśmiechnął się. „Ciekawość mnie zżera. Dlaczego przebywałaś z badaczami pani Bonity?”
„Och.
















